Tematyka zdjęć po zachodzie słońca jest części z Was pewnie znana z mojej wcześniejszej "twórczości". Tym razem jednak coś innego- detal przyrodniczy i jeden pejzażyk. Z góry odpowiadam na pytanie- zdjęcia są z 1 klatki, to chyba maksymalny zakres tonalny jaki da się wycisnąć z rawa d700. Za swój mały sukces uważam, że udało mi się tego Nikona tak ustawić, że kolorystycznie fotki nadal wyglądają podobnie do Pentaxowych, ew. to moja subiektywna opinia. Nie przedłużając wstępu zapraszam do zdjęć.